niedziela, 9 października 2011

Już się boję...

że arytmetyka koalicyjna może wygrać ze zdrowym rozsądkiem.
Boję się,że na starcie  może zostać zmarnowana ogromna energia Ruchu Palikota.Im uważniej przyglądam się danym cząstkowym PKW tym boję się bardziej,że Janusz Palikot stanie między młotem a kowadłem.Pomiędzy koniecznością utworzenia koalicji a koniecznością budowania lewicy i realizacją swojego programu.
Ta chwila może okazać się brzemienna w skutki.I z pewnością taką będzie.
Z całą pewnością Pan Janusz Palikot znajdzie optymalne wyjście,ale taka ja na przykład do żadnej koalicji bym wejść nie chciała i nie weszła. Za żadne"pieniądze".Za rok za dwa -to i owszem, byle nie teraz.Teraz niech sobie porządzą nadęci i zadęci.Niech sobie okrzepną, policzą się i spojrzą sobie w oczy.
Wszyscy mają szanse na coś takiego, czego nigdy dotąd nie mieli.Już to wiedzą,że mają ogromne szanse do wygrania albo zmarnowania.PO ma przed sobą szanse podjęcia gry czystej i twórczej.Dostało wiatr żagle i ma moc.Moc pękniętego instrumentu.Pękniętego od wewnątrz.PO potrzebuje teraz mistrza, który usterkę usunie.A to boli, bo musi boleć.
Takiego problemu nie ma PSL.Był, jest i będzie za swoim i na swoim.Może tylko będzie nieco droższe, choć ma mniej.Ale o stan posiadania jest spokojne.Byle partii nie chodziło tylko o swój stan posiadania.I o trwanie wyłącznie.
Na to potrzebny jest czas.Rok albo dwa.Może nawet trzy.
Wszechświat rozszerza się szybko, coraz szybciej, a świadomość polityczna i polityczna kultura?! Ożywi je RUCH, bo już ożywia.Ale czy to wystarczy, by inspiracja  i enegia przychodziły tylko z zewnątrz?

Nie ma wyjścia. PO i PSL muszą dojrzewać szybciej.A  Palikot musi wyjmować trupy z szafy sam jeden i tylko ze swoim Ruchem?No nie wiem.W końcu ma przecież MŁODYCH i mnie.

1 komentarz:

  1. Witam.Radość ukryta jest pod powłoką zwykłego, szarego dnia...
    I to jedynie od Ciebie zależy czy ją znajdziesz czy nie...
    Otwórz szeroko oczy,a dostrzeżesz to,
    co wniesie radość do Twojego życia...
    Pozdrawiam milusio.......Miłego Poniedziałku :-)))

    OdpowiedzUsuń