wtorek, 11 października 2011

JAWNOŚĆ?

O, rety! Do czego to doszło?!Jawność w życiu politycznym.Toż to jest zwykła i pospolita rewolucja.Umysłowa raczej, bo kto słyszał o jawności życia publicznego w katolickim Smutnym Kraju nad Wisłą?

Już usłyszeliśmy i coś trzeba z tym zrobić,że usłyszeliśmy.

Pan Janusz nie żartował, gdy mówił,że musi być zasadą życia publicznego.Musi być,ale żeby tak zaraz, natychmiast i to na najwyższych szczeblach władzy?

Komuś może wysiąść układ odpornościowy albo sercowy.Częściej może wysiąść poczucie dobrostanu i szczęśliwości, a to poważna sprawa jest nadzwyczajnie.I mogą się  dziać rzeczy nadzwyczajne, bo już się dzieją.
Mniej więcej od roku.Okres ignorowania tych spraw i najgorszych cząstek społeczeństwa jeszcze nie minął, a tu nagle skok nad okresem szyderstwa nastąpił i ludzie Ruchu wzięli się do roboty.Ostro sobie poczynają...
Nie tylko chcą i praktykują jawność, ale już mają plan i biorą byka za rogi.
I trupy z szaf wyciągają i mówią,że trzeba je będzie pochować bez czci żadnej, by zabrać się zaraz potem za reformowanie gospodarki.Bo niewydolna, a kryzys
 puka do wrót.
Iskrzy bardziej niż myślałam, bo iskrzy w głowach i w uczuciach.
Jak iskrzy to o spięcie łatwo.Bo kto to słyszał,że partia tak od razu chce realizować swoje zobowiązania wobec wyborców? Ma na to czteroletni kontrakt, a tu tak nagle i bez wypowiedzenia! Kto słyszał o takim przyspieszeniu?
Łupami trzeba się cieszyć jakieś rok albo dwa, a potem...
O, rety! Nadążyć nie mogę za wydarzeniami, a dziś miałam mieć dzień spokojności.Spokojnie jest u Rysia i spokojnie było u Daniela i Kudłatego.Już nie jest spokojnie, bo wszem i wobec wiadomo,że Pan Janusz nie żartował.

Najlepsi mają siąść do rządzenia, a co mają robić najgorsi?Sporo ich jest i będzie coraz więcej, bo jawność wciąga do uczestnictwa. A jak tak nagle wszyscy zechcą nagle być aktywnymi ludżmi? I jak się zorientują,że kapitalizm im szczęścia nie przyniósł? O, rety.

To może ja sobie pójdę do Uli, bo właśnie dzwoniła i była bardzo radosna i tajemnicza.Może coś skrobnę wieczorem, a może nie.

3 komentarze:

  1. w polityce ciągle coś nie tak pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby mieli czyste sumienia, to nic by im nie wysiadło......

    OdpowiedzUsuń
  3. Poczekajmy chwilę a wszystkiego się dowiemy.
    Cierpliwości.
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń