piątek, 7 października 2011

- Bo baran jesteś...

cytuję reklamę ze św.Krzysztofem i jego nieświętymi obyczajami.
Kudłaty patrzy na mnie krzywo i zimno.Byłby rad, bym zamknęła telewizor i nie komentowała na gorąco żadnego ze stopni zakochania się w sobie "polytyków".Mówi też,że idzie zbierać czerwone liście, bo mocno  napadały na schody.Chyba chce mnie rozbawić, ale nie mam zamiaru ich zbierać wcale.Jest zimno, a ja nie zamierzam zimnieć, ale rozgrzać się właśnie.
Czyli powinnam liczyć,bo do liczenia nie mam głowy, a jak zaczynam liczyć to  wyniki liczenia rozpalają mnie najmocniej.Zaczęłam liczyć gdzieś w kwietniu br.więc czas skończyć owo liczenie.
Liczenie poparcia dla nowej siły politycznej łatwe nie było.Najpierw zresztą było wróżenie z fusów, a nie żadne liczenie.Teraz są już znaki i można zrobić korektę wróżb.Wiosną wieszczyłam Ruchowi Palikota 19% poparcia.Wieszczyłam, bo sobie policzyłam na własnym podwórku jak jest ze stanem świadomości wyborców.Teraz dodać muszę parę procencików, ale nie jestem zdecydowana ile.Nie jestem zdecydowana, więc dodaję cztery.Bo to numer listy Ruchu Palikota.Ma wystarczyć, bo więcej nie dam.Trudno.
Trudno to będzie Panu, Panie Januszu, a nie mnie, bo ja się cieszyć będę i będę zbierać czerwone liście.A Pan w te nasze Himalaje będzie wchodził i wchodził.
Pan też zresztą liczy na swoim Poletku.Coś mi mówi,że trochę krzywo Pan liczy.

No bo jakim cudem PSL i SLD mieliby zgarnąć pulę, która im się nie należy wcale?Nie i amen...No i dla Pis też nie.Jesteś Pan zbyt szczodry i rozrzutny, a rozrzutność to cecha charakteru,za którą nie przepadam.Pradziadziuś był rozrzutny i potem nasz ród....podupadł.
Coś mi mówi,że bardziej podupaść już nie możemy, więc dałabym więcej partiom, które o coś walczą, jak Pan.Na przykład Partii Pracy...Korwinowi też bym coś dała, ale nie PJN, bo za co? Za naśladownictwo może?Nieudolne ono okrutnie i nie jest to naśladownictwo tych, których można ewentualnie naśladować, choć nikomu i nigdy naśladownictwa nie polecałabym.

To może się trochę potargujmy.PO ok.33 %, Pan ok.24%... To jest chyba razem jakieś 57 %, prawda? No ale jak PO rozsypie, a rozsypać się musi niezawodnie dla czystości gry, to...To ja może zacznę liczyć na nowo potem, bo muszę iść po papierosy, choć niby aktualnie nie palę.

1 komentarz:

  1. lubię pisać i czytać blogi i staram się pisać dobrze.
    Mam pani blog w obserwacji i będę odwiedzać często


    ZA; TWÓJ CZAS POŚWIĘCONY DLA MNIE ,
    WPISY , PAMIĘĆ , ZA TO ,ŻE JESTEŚ

    OdpowiedzUsuń