ponieważ uważali,że staną się silniejsi.
Stali się ludżmi gorszymi, bo toksycznymi, więc wrzeszczą ,że religia jest złem.
Mają rację, niestety, bo każda religia jest toksyczna, gdy ją się morduje i zjada zanim dojrzeje.
Każda z religii, jaką znam jest toksyczna, ale rzymska religia zwana też katolicką - w tej konkurencji jest bezkonkurencyjna.
Dobrzy ludzie ją sprzedali, jak niewolnicę Isaurę, bo była dobra i mogła służyć władzy.
Zrobili to w IV wieku i odtąd religię, która była dobra zjadają żli ludzie.Dla mnożenia władzy i dla powiększania kasy.
Przede wszystkim wciąż nadaje się do straszenia, czyli zupełnie tak samo jak na Wyspach Wielkanocnych bywało.
Na Wyspach stoją już tylko same pomniki w postaci ogromnych głów na pustych przestrzeniach bez lasów i bez ludzi.Podobnie wygląda krajobraz nad Wisłą, choć jeszcze NIE wszyscy kraj swój opuścili.
Prawdopodobnie exodus , rozpoczęty "za Tuska"dopełni się w 2015 roku po wyborach.
Nad upadkiem człowieka z powodu religii płakała Marie von Ebner-Eschenbach:
" Najniżej upadło społeczeństwo , które w milczeniu wysłuchuje , jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności".
Może NIE upadliśmy aż tak nisko, skoro NIE milczymy, gdy Minister opacznego pojmowania kultury żąda od nas wszystkich, bo z naszych podatków, które przeznaczone są na kulturę- zapłaty za opatrzność( podobno bożą!!! aż 14 milionów złotych(4 + 4 mln zapłaciliśmy już, a obecnie płacimy 6 milionów na zdecydowanie paskudną budowlę w Wilanowie).
Przede wszystkim prawi nam się kazania,że bez religii NIE ma życia.
Możliwe,że człowiek potrzebuje religii, by razem z innymi ludżmi mógł walczyć o zaspokojenia swoich potrzeb.
SWOICH POTRZEB, A NIE POTRZEB HIERARCHII JEDNAKŻE....
Możliwe,że obecnie już jest szansa na religię, o której marzyli najwięksi reformatorzy religijni i artyści.Możliwe,że pokusimy się o zrozumienie ewangelii Tomasza, Jana ( rozdział 4)...Możliwości jest tysiąc, a oczywistość jest jedna: ŻADNA RELIGIA ( w dotychczasowym stanie)NIE SŁUŻY CZŁOWIEKOWI.Żadna, a najmniej NIE służy człowiekowi religia z bogami, od których rzekomo pochodzi autorytaryzm i przemoc religijna.
OSHO dzieli ludzi na " wyznawców religijnych " i " człowieka religijnego".
O wyznawcach religijnych spróbujmy zapomnieć. Wyobrażmy sobie,że NIE istnieją...
Żyją tylko ludzie, którzy znają swoje potrzeby ( bezpieczeństwa, sprawiedliwości,szacunku, kontroli własnego położenia, przynależności...) i to oni właśnie czytają "EWANGELIĘ TOMASZA" według OSHO.cdn.
Ciągu dalszego cenzor NIE puścił, zatem jest to już koniec bloga. Ciąg dalszy będzie pomyślany poza tą dolegliwością...
OdpowiedzUsuńWitaj Dobrochno!
OdpowiedzUsuńJa na szczęście jestem agnostykiem i jakoś mi z tym dobrze.
Religie zawsze służyły do trzymaniu ciemnego ludu za pysk.
No i jak mawiał felkurant Otto Katz, że odkąd ludzie wymyślili Boga, to można na nim nieźle zarabiać.
Pozdrawiam serdecznie i do się zapraszam.
Michał