W końcu wiem na czym polega błąd... Wpis jest na blogu TAK I AMEN", a to dlatego,że przeskakuje na górę ten, na którym piszę więcej .Przepraszam i serdecznie pozdrawiam moich wytrwałych Komentatorów.Serdeczności.
Jeśli lufę to szkoda,że beze mnie, bo czasem- dla kurażu dobrze sobie strzelić.To był dobry, bo codzienny obyczaj mojej Babuni , który wspomagał nawet przygotowania do przejścia na drugi brzeg. Serdeczności.
W końcu wiem na czym polega błąd... Wpis jest na blogu TAK I AMEN", a to dlatego,że przeskakuje na górę ten, na którym piszę więcej .Przepraszam i serdecznie pozdrawiam moich wytrwałych Komentatorów.Serdeczności.
OdpowiedzUsuńChyba też sobie strzelę... lufę!!!
UsuńWitaj Dobrochno!
OdpowiedzUsuńAle to już nie moje zmartwienie...
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Jeśli lufę to szkoda,że beze mnie, bo czasem- dla kurażu dobrze sobie strzelić.To był dobry, bo codzienny obyczaj mojej Babuni , który wspomagał
OdpowiedzUsuńnawet przygotowania do przejścia na drugi brzeg. Serdeczności.